poniedziałek, 23 września 2019

Homecoming week

Ostatni tydzień w mojej szkole, był to homecoming week. Do każdego dnia był przypisany strój, w jaki można było się przebrać, a było to tak: tropical island, futere, western, disnay, school colors. W czwartek po południu na stadionie odbyło się club carnival rally and parade. Czyli parada klubów, zespołów, platform z drużynami i platform każdego roku szkoły. Tańczyliśmy, krzyczeliśmy i ogólnie bardzo dobrze się bawiłam. W piątek był football game jv & var, a w sobotę homecoming dance. W mojej szkole nie ma wielkiego szału na zapraszanie osoby towarzyszącej, no chyba, że ma się dziewczynę lub chłopaka, a tak większość osób idzie ze znajomymi i bawi się razem. Ja też tak zrobiłam i poszłam z koleżankami. Ogólnie jest zwyczaj, że na homecoming zakłada się krótkie sukienki, a na prom długie. U mnie wszystko odbywało się na dworze, bo nadal panują temperatury +30-32 stopnie w dzień, a nocą jest ponad 20. Bilet kosztował 15$. Jednym słowem było super, dzięki moim zwariowanym koleżankom :D

Pożyczyłam buty od host mamy - te 1 po prawej :D

Rudzielec XD

Buty na obcasie, tylko na początek. Kiedy się lekko ściemniło praktycznie wszystkie dziewczyny zmieniły na wygodniejsze.



6 komentarzy:

  1. Ja tak widzę te tematy na Homecoming, to mam wrażenie, że moja szkoła miała jakieś średnie, haha :d Ze zdjęć widzę, że miałaś udaną zabawę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam problem z przebraniem, bo wiadomo, że mam ograniczoną ilość rzeczy ze sobą XD Na 2 dni przebranie pozyczyła mi host mama, na jeden dzień koleżanka, na jeden miałam własne, a na jeden sie nie przebierałam.

      Usuń
  2. Patrząc na zdjęcia, to widzę, że świetnie się bawiłaś. Mój hoco dopiero za miesiąc, więc jeszcze się nie martwię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dobrze się bawiłam :D Mam nadzieję, że i Twój hoco będzie udany :)

      Usuń
  3. Ślicznie wyglądałaś :) Zaczynam zazdrościć cieplejszym stanom pogody, bo u mnie zaczyna robić się coraz zimniej :D Choć lubię jesień i zimę, to teraz będzie mniej możliwości, żeby gdzieś wyjść czy cos zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :* Też w sumie chciałabym doswiadczyc różnych pór roku będąc na wymianie, ale tak, jak mówisz Kalifornijska pogoda sprzyja temu, aby można było wyjsć z domu, gdzieś pojechać czy cos porobić.

      Usuń